Otwierania mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej w Rybinie dla ruchu wodnego zaprzestano już w lipcu 2018 roku. Okazało się bowiem, że po podniesieniu mostu za każdym razem jest problem z jego opuszczeniem do pozycji poziomej. Most "zakleszczał się". Jednostki mieszczące się pod zamkniętym mostem mogą pod nim przepływać.
Otwierania mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej w Rybinie (niebieskiego) zaprzestano już w lipcu 2018 roku. Okazało się bowiem, że po podniesieniu mostu za każdym razem jest problem z jego opuszczeniem do pozycji poziomej. Most "zakleszczał się" i był problem z ustawieniem go w pozycji do ruchu drogowego. Powód był prozaiczny - obniżanie się jednego z przyczółków, spowodowane z kolei osuwaniem się skarpy, na której posadowiony jest przyczółek mostu. Jedna z przyczyn to wzmożony ruch ciężkich pojazdów z jednoczesnym nagminnym przekraczaniem dozwolonego tonażu.
Pomimo zamknięcia mostu latem 2018 Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku do chwili obecnej (lato 2019) nie zdjął z mostu tablic informujących wodniaków o godzinach jego otwarcia, przez co płynący mają wrażenie, że most normalnie funkcjonuje i jest zwodzony. ZDW Gdańsk nie ustawił również tablic informujących o stałym niezwodzeniu mostu. W sytuacji gdy w większości przewodników i informatorów most ten funkcjonuje jako czynny (zwodzony) - jest to dezinformujące.
Przez stałe zamknięcie mostu dla ruchu wodnego odcięta została jedna z najpiękniejszych arterii Pętli Żuławskiej - Wisła Królewiecka. Oczywiście, płynący jachtami mieczowymi mogą położyć maszt i popłynąć dalej. Jednak już załogi barek motorowych-hausbootów czy współczesnych średniej wielkości motorówek - pod zamkniętym mostem na Wiśle Królewieckiej nie przepłyną, ze względu na wysokie nadbudówki tych jednostek.
Koneserzy pięknej przyrody mogą wprawdzie wpłynąć na Wisłę Królewiecką od strony Zalewu Wiślanego, i przepłynąć do Sztutowa, i dalej płynąć Wisłą Królewiecką korzystając z otwarć mostu zwodzonego w Sztutowie, a następnie powrócić tą samą drogą na Zalew Wiślany. Niemożliwe już jednak będzie przepłynięcie "małej pętli żuławskiej", której Wisła Królewiecka była ramieniem.
Most zwodzony w Rybinie na Szkarpawie również zagrożony wyłączeniem z otwarć dla ruchu wodnego
W związku z awarią mostu na Wiśle Królewieckiej przeprowadzono jego szczegółowe badania, poddając takim badaniom równocześnie sąsiedni most zwodzony w Rybinie, na Szkarpawie (żółty). Okazało się, że choć na razie skarpy przy tym moście nie osiadają, znacznemu zużyciu uległy różne mechanizmy zwodzenia tego mostu, przez co również most na Szkarpawie może zostać trwale zamknięty dla ruchu wodnego! W związku z tym Urząd Marszałkowski podjął natychmiastowe działania, zmierzające do wymiany zużytych mechanizmów jeszcze przed rozpoczęciem sezonu żeglarskiego 2019. Plany te, związane z zamknięciem mostu na maj i czerwiec 2019 zostały zablokowane przez prostest wodniaków i Urzędu Żeglugi Śródlądowej, w związku z czym remont został przeniesiony na październik i listopad. Szkoda, że takich działań nie podjęto już rok temu, w lipcu 2018 w stosunku do mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej. Jak oświadczył przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego, p. Krzysztof Czopek, na razie żadne działania w stosunku do mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej w Rybinie nie są w chwili obecnej nawet planowane.
Supły na Pętli
Stworzenie Pętli Żuławskiej i jej promocja kosztowało dziesiątki milionów złotych a kolejne środki wydawane są cały czas, przede wszystkim na promocję ale i na dalszy etap rozwoju Pętli Żuławskiej. Cały czas na poprzez różnego rodzaju imprezy turystyczne czy reklamy w mediach zachęca się turystów wodnych do przypłynięcia na Pętlę Żuławską. Kiedy jednak wyruszą w wymarzony rejs, będą delikatnie mówiąc zawiedzeni faktem, że jeden z piękniejszych szlaków wodnych Pętli jest dla nich niedostępny. Sytuacja ta stała się już powodem krytycznych komentarzy w relacji z rejsu po Pętli Żuławskiej w magazynie "Żagle" (1/2019).
Ogromny atut dróg wodnych Pętli Żuławskiej jest związany z jej nazwą - a więc właśnie możliwością przepłynięcia szlaków wodnych wokół tytułowej pętli, bez konieczności wracania tą samą trasą z powrotem. Rejs powrotny znacznie ograniczyłby ilość możliwych do odwiedzenia portów i szlaków wodnych. Awaria choćby jednego mostu zwodzonego czy śluzy na trasie Pętli Żuławskiej tworzy więc na owej pętli swoisty "supeł". Bieżące serwisowanie i kontrola obiektów hydrotechnicznych tak, aby w sezonie pozostawały one w pełni sprawne i dostępne dla ruchu wodnego to obowiązek nadzorujących je służb. Rozpoczęcie remontu mostu zwodzonego w Rybinie po zakończeniu sezonu 2018 byłoby więc z punktu widzenia użytkowników dróg wodnych, naturalnym i prawidłowym działaniem odpowiedzialnych za to służb. Tymczasem od stwierdzenia awarii i zamknięcia mostu minęło dziewięć miesięcy. Wodniacy oczekują niezwłocznej informacji na temat naprawy mostu zwodzonego w Rybinie i udostępnienia go dla ruchu wodnego.
Kolejne milionowe inwestycje w rozwój Pętli Żuławskiej są w toku, w tym udrożnienie szlaku wodnego rzeki Tugi w ciągu najbliższych dwóch lat. W ramach tych działań zostaną uruchomione dwa mosty zwodzone, przystań w Nowym Dworze Gdańskim a jeden most zwodzony będzie przebudowany na podnoszony.
Tymczasem wodniacy już teraz sygnalizują na spotkaniach, że utrzymanie rzeki Tugi w stanie dostępnym dla żeglugi wymaga:
- stałego karczowania roślinności wodnej za pomocą wodnej "kosiarki-odkurzacza";
- rozwiązania problemu zalegającej rzekę wodnej roślinności - salwinii poprzez jej "odkurzanie", kwestią wymagającą rozwiązania jej fakt iż roślina ta objęta jest ochroną, problem ten dotyczy także innych rzek Pętli - Nogatu, Szkarpawy, Wisły Królewieckiej;
- podniesienia niskich linii energetycznych lub poprowadzenia ich pod dnem rzeki, większość z tych linii nie jest w ogólne oznakowana;
Już teraz trzeba to zaplanować, zapewnić odpowiedni sprzęt, obsługę i środki. Inaczej dojdzie do sytuacji, w której miliony złotych wydane na rewitalizację Tugi pójdą na marne, gdyż wpływające na tę rzekę jednostki będą po prostu zawracać.
Piotr Salecki
Most zwodzony na Wiśle Królewieckiej w Rybinie w stanie otwartym. Wszystko wskazuje na to, że długo nie będzie okazji do zrobienia ponownie takiego zdjęcia - fot. Piotr Salecki
Most zwodzony na Wiśle Królewieckiej w Rybinie w stanie otwartym. Wszystko wskazuje na to, że długo nie będzie okazji do zrobienia ponownie takiego zdjęcia - fot. Piotr Salecki
Most zwodzony na Wiśle Królewieckiej w Rybinie - fot. Piotr Salecki
Odpowiedzi
Dodaj nową odpowiedź